Francja antlantycka – Capbreton


Poniemieckie bunkry, pozostałość Wału Atlantyckiego, poprzewracane przez sztormy leżą u brzegów plaży w Capbreton. Betonowe ściany bunkrów pokrywają murale.

Capbreton charakteryzują rozległe plaże, których piaski liżą fale z kategorii tych dla surfistów. W sezonie tłoczą się przy morskich brzegach uczniowie modnych szkółek surfigowych, „ujeżdżający” swe pierwsze fale pod okiem Lucky Luke'a, wymalowanego przez grafficiarzy na poprzewracanych poniemieckich bunkrach z okresu II wojny światowej.

zobacz
____________________________________________

Nowoczesne powroty pod średniowieczny zamek


Gallipienzo wznosi się na zboczu wzgórza, pod ruinami średniowiecznego zamku. Ponad czerwone dachy domów z ciosanego kamienia wystaje wieża gotyckiego kościoła. Na pierwszym planie wielkich rozmiarów krzew aleo vera.

Gallipienzo odkrył Terry Gilliam. Brytyjski reżyser nakręcił tu swoją filmową wersję przygód Don Kichota z La Manchy. Piętrząca się na zamkowym wzgórzu wioska, która opustoszała niemal całkowicie pod koniec XX stulecia, od niedawna na powrót się zaludnia. Za jednodniowymi przybyszami, przyciąganymi fotogeniczną atmosferą średniowiecznej osady z ciosanego kamienia, ciągną do Gallipienzo i tacy, którzy dzięki nowoczesnym formom turystyki tutaj znaleźli pomysł na biznes oraz miejsce do życia.

zobacz
____________________________________________

Rowerem między zatokami piratów i plażami syren (Andaluzja)


Widok na wulkaniczne bliźniacze stożki zwane Los Frailes. Szare, gołe, niemal pustynne zbocza, które klifami wciskają się w osto błękitne wody Morza Śródziemnego.

W tej części andaluzyjskiego wybrzeża nie ma turystycznego tłoku. Park Naturalny Cabo de Gata leży wciśnięty między morze a pustynne zbocza niewysokich gór. Na Cabo de Gata przygnały nas piękno krajobrazu i względne odludzie – niezwykły atut dla rowerzystów, szukających dróg bez sznura pędzących samochodów. I jeśli do tego doda się dzikie, wciśnięte między klify plaże o krystalicznych wodach – miejsce na odpoczynek, oraz kilka pagórków niezbędnych, by nie znudzić nóg równiną, ma się wystarczająco, by chcieć wrócić z rowerem na Cabo de Gata.

zobacz
Rowerem po Cabo de Gata (Rodalquilar-San José -Rodalquilar) na >> w7dni przez Andaluzję

Wysokogórski widok na Madryt


Ze szczytu Bola del Mundo rozciągają się przednie widoki. Rozległy pejzaż w dole ujmuje skaliste zbocza pobliskich szczytów, błękitne tafle sztucznych jezior, ciągnąc się przez płaskowyż aż ku majaczącym na horyzoncie wieżowcom Madrytu.

Z Madrytu - najwyżej położonej stolicy Europy, w góry ma się niedaleko. Pod dwutysięczniki dojeżdża się wygodnie komunikacją podmiejską. Wyrastające na północ od stolicy góry Sierra de Guadarrama, które stanowią wyniosłą, naturalną granicę z Kastylią-Leon, tworzą najmłodszy hiszpański park narodowy. Wyprawy na szczyty, na przełęcze, pod wodospady, lub też krótkie, banalne wycieczki z piknikowych koszykiem należą do najczęstszych pomysłów na weekend poza miastem. Rzesze madrytczyków poszukają tu czystego powietrza i przednich widoków. Dla zagranicznych turystów wycieczka w góry Guadarrama stanowić będzie dobrę ideę na urozmaicenie madryckiego pobytu lub przystanek w drodze ku Segowii oraz Ávilii. 

zobacz
____________________________________________

Opowieść z katedry w Murcji


Zwiedzając miasto Murcję trzeba zaglądnąć do katedry. To najokazalszy z tutejszych zabytków. Barokowa, bogato rzeźbiona fasada główna katedry w Murcji góruje nad rozległym placem, wyłożonym płytami z szarego marmuru, uzupełnionymi białym rysunkiem krzyżujących się linii. Placem idzie kilka osób. Ich sylwetki są malutkie, filigranowe, w porównianiu z orgromem budowli.

Region Murcja odwiedzają przede wszystkim miłośnicy plaż, morza i słońca. Lecz kto znudziwszy się leniuchowaniem na wybrzeżu, wyruszy na wyprawę w głąb lądu, bezwględnie zajrzeć powinien do Murcji – stolicy prowincji. Miasto to, położone nad skromną rzeką Segura, pochwalić się może wystawnymi zabytkami. Wśród nich prym wiedzie okazała katedra. Jej pełne przepychu wnętrze skrywa urnę z sercem kastylijskiego króla Alfonsa X Mądrego, „zatrzymanym” w drodze z Sewilli do Jerozolimy. 

zobacz
____________________________________________

[wśród newsów] Zahi Hawass zapowiada odkrycie grobu Kleopatry


Gwiazda egipskiej archeologii Zahi Hawass szykuje kolejne wielkie odkrycie. Badacz zapewnia znać miejsce pochówku Kleopatry. 


Zapewnienia doktora Zahi Hawassa przytacza włoski dziennik "Il Giornale". Podczas odbywającej się w połowie stycznia na uniwersytecie w Palermo konferencji, poświadczył egipski archeolog – najważniejszy z uczestników kongresu, że zbliża się dużymi krokami do odkrycia grobu Kleopatry VII. Zabalsamowane ciało królowej Egiptu z dynastii Ptolemeuszów spoczywać miałoby w grobowcu znajdującym się w pobliżu Aleksandrii. Prace wykopaliskowe w miejscu, którego dokładnych współrzędnych geograficznych uczony nie chce wyjawiać ze względów bezpieczeństwa, rozpoczęłyby się wraz z otrzymaniem od władz egipskich niezbędnych zezwoleń. Zdaniem egiptologa w tym samym grobowcu złożone zostały wraz z ciałem Kleopatry, zmarłej 12. VIII. 30 r. p.n.e., także i śmiertelne szczątki - Marka Antoniusza, który popełnił samobójstwo dwanaście dni wcześniej, wraz z wkroczeniem do Aleksandrii wojsk Oktawiana. 

ilgiornale.it/ 14.01.2019
____________________________________________
czytaj także

Lizbona – Évora, gdy nie kuszą plaże


Rzymska świątynia jest symbolem widniejącej na liście UNESCO starówki Évory. Na placu przed rzymską świątynią w Evorze. W centrum brukowanego placu stoi zachowana we fragmencie kolumnowa świątynia. Przerwany ciąg kanelowanych kolumn wznosi sie na wysokim cokole. W tle widoczne są budynek dawnego pałacu arcybiskupów oraz stercząca ponad jego dach wieża katedry.


Podczas zimowej wyprawy do Portugalii, odkrywanie zabytkowych miast i miasteczek stanowi dobrą ideę. Wśród nich Évora warta jest wizyty. Jej starówka z rzymską świątynią pod gotycką katedrą figuruje na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Niewielka odległość między Lizboną a Évorą oraz możliwość podróżowania między tymi miastami pociągiem, czyni łatwą organizacyjnie wyprawę z tłocznej stolicy do zabytkowej Évory.

zobacz
____________________________________________

[wśród newsów] Muzeum Prado pozwala El Greco malować na Twitterze


Madryckie muzeum Prado wraz z hiszpańskim oddziałem Twittera stworzyło nowy emotikon. Grafika powstała z okazji obchodów dwusetlecia istnienia muzeum, towarzysząc hashtagowi „#Prado200”. 


Okazjonalny rysunek przedstawia dłoń z podniesionym kciukiem i fragmentem czarnego rękawa z koronkowym, białym mankietem. Jak obwieszczono na oficjalnym, twitterowym profilu @museodelprado, za wzór i inspirację posłużył twórcom emotikonu, znajdujący się w zbiorach placówki obraz El Greca, zatytułowany „El caballero de la mano en el pecho” (Szlachcic z dłonią na piersi). Wybrany przez muzeum do jego popularyzacji obraz nie formował dotąd grona tych najsławniejszych dzieł, przyciągających do Prado rzesze zwiedzających, jak płótna pędzla Velázqueza czy Boscha. Zaliczany jest jednak do najlepszych i najbardziej znanych potretów, namalowanych przez działającego w Toledo na przełomie wieków XVI i XVII wybitnego malarza, mianowanego ze względu na swe greckie pochodzenie - El Greco. 


News na Twitterze anonsujący emotikon na dwusetlecie Muzeum Prado. Obraz El Greca "Szlachcic z dłonią na piersi" poprzedza notka, mówiąca o stworzeniu specjalnego emotikonu towarzyszącego hashtagowi Prado200.
fot. twitter / @museodelprado

@museodelprado/12.12.2018
____________________________________________

czytaj także
[więcej niż zwiedzanie: w7dni AKADEMIA sztuki]
 

Wyprawa do La Manchy: jesienny stan źródeł rzeki Mundo


Kaskadami rodzi się rzeka Mundo. Zaczynające się u źródła rzeki grzmiące wodospady, należą do najpopularniejszych wodospadów Hiszpanii. Dwoma wysokimi kaskadami spływa rzeka Mundo. Porośnięte niskimi drzemami i krzewami skaliste ściany kanionu otaczają wodospad. Jest jesień i liście drzew zabarwione są na złoto.


Na jesieni kaskady rzeki Mundo, najpopularniejszego z wodospadów hiszpańskiej Kastylii-La Manchy, zaczynają się odradzać. Odtąd - przez zimę i wiosnę, zasilone deszczem, prezentują się w pełnej okazałości. Wypływają z otworu jaskini, wyżłobionego na wysokiej ścianie kanionu, ciężkimi warkoczami, rozpryskują się, grzmią i huczą. Ten spektakl natury - rok za rokiem, sumiennie reklamowany przez profesjonalne i społecznościowe media, przyciąga setki widzów. 

zobacz
____________________________________________

Tropiki mniej znanego z madryckim pałaców ze szkła


W nowym, madryckim parku nad rzeką Manzanares znajduje się ten budynek ze szkła i metalu, dziś służący jako cieplarnia i mieszczący wiele tropikalnych roślin. Powstały w początkach wieku XX budynek ze szkła i metalu otaczają drzewa, o zółtych na jesieni koronach.

Palacio de Cristal de Arganzuela jest jednym z dwóch „szklanych pałaców” Madrytu. Leży na uboczu turystycznych szlaków, choć stoi w popularnym, młodym parku, ciągnącym się wzdłuż brzegów rzeki Manzanares. Obecnie w jego wnętrzu mieści się cieplarnia, przyciągając miłośników tropikalnych roślin.

zobacz
>> Sztuka i natura pod szklanymi dachami (madryt-madryt.blogspot)
____________________________________________

[wśród newsów] Rytualnie amputowane palce z malowideł jaskiniowych


Częste przedstawianie w sztuce paleolitycznej na terenie Francji i Hiszpanii odbić lub konturów dłoni, którym brakuje palców, może być znakiem rytualnych amputacji.

Archeolodzy z Simon Fraser University w Vancouver w opublikowanym w „Journal of Paleolithic Archaeology” artykule postawili tezę, iż liczne w malarstwie jaskiniowym paleolitu wizeruki dłoni bez wszystkich pięciu palców, wskazują na ich utratę w obrzędach rytualnych. Badacze powołali się m.in. na dekorację malarską Grotte de Gargas jaskini leżącej na przedgórzu francuskich Pirenejów. Spośród prezentowanych na ścianach jaskini 231 odbić dłoni, 114 z nich brakuje palców. Kanadyjscy naukowcy zakładają – opierając hipotezę na dużej liczebności, iż za amputacją nie stoją przyczyny naturalne jak np. odmrożenia, lecz że palce obcięto w ramach rytuałów. Obrzędowe amputacje stosowane mogłyby być jako rodzaj kary lub jako oznaka żałoby.

Przedstawienia dłoni bez palców w sztuce paleolitu mogą wskazywać na rytuał amputacji. Notka z Twittera z tekstem o medialnej popularności hipotezy o rytualnych amputacjach palców, uzupełniona zdjęciem malawideł naskalnych z konturami dłoni bez niektórych palców.

@SFUArchaeology/03.12.2018
____________________________________________