↓ HISZPANIA w7dni: MURCJA

______________________________

PODRÓŻ ZE SZTUKĄ 

barakowa fasada katedry w Murcji. Wykonana z białego i szarego kamienia osiemnastowieczna fasada katedry, ozdobiona kolumnami i rzeźbami
 
Skarb z herbu Murcji. W nutrach polityki nikną marzenia poetów. Początek tej opowieści sięga roku 1243, jej koniec umieścić można w roku 1575. Serce króla-poety na zawsze należeć będzie do Murcji,... lecz nie do końca tak miało być.

zwiedzając katedrę, MURCJA 

____________________________________________

TURYSTYCZNE SZLAKI 

poranny widok na mokradła i wyłanijące się z nich wyspy, zwane Encañizadas. Lekko błękitne morkradła, pośrodku których znajduje się wysepka ze stojącym na niej domem. Sylwetka domu obija się w lustrze wody. W tle błękitne pasmo niskich wzgórz.
 
Rower, flamingi i dwa morza. Mijamy góry soli, różowawe flamingi, lecznicze błota. Okrążamy wielkie saliny, ulokowane na półwyspie między morzem a laguną. Budzi się dzień, na razie jest cicho i puste są plaże, tylko nieliczni wczasowicze-ranne ptaszki na wypożyczonych w hotelu rowerach przemierzają nadmorski szlak.

wzdłuż wybrzeża (PR-MU 66), SAN PEDRO del PINATAR 

____________________________________________

PO DRODZE 

w zatoce Portman pod Union. Plaża o piasku w czernowanym kolorze, na którą prowadzi opatrzona barierką drewniana kładka. Na plaży odpoczywa kilka zaledwie osób. Morze ma kolor ostro błękitny. W tle widnieją, zamykają zatokę, skaliste, pustynne wzgórza.
 
Miejsce dla ludzi z pieniędzmi. Nie tak dawno miejsce to zwano najbardziej toksyczną zatoką Morza Śródziemnego, dziś w górnolotnych mowach polityków i deweloperów figuruje jako turystyczny raj, uprzywilejowane miejsce na hiszpańskim Lazurowym Wybrzeżu, luksusowy kurort dla wyselekcjonowanego turysty.

na marginesie dziennika podróży, zatoka PORTMÁN   

____________________________________________

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz