[
fotopost ]
W dzień św. Kajetana przy Calle de Embajadores.eSzala |
Być
może najbardziej tradycyjne ze świąt Madrytu. Odbywa się w dzielnicy Lavapiés
z
początkiem sierpnia -
na św. Kajetana.
Składa się z procesji z figurą świętego, mszy, tańców,
kiermaszu pod kościołem i pewnego wierzenia. To wierzenie nadaje
fieście charakter nadzwyczajny i być może ono utrzymuje jej
popularność i nieprzemijającą autentyczność. Mówi się, że
kto zdobędzie kwiat spod prowadzonej w procesji figury św. Kajetana
zdobędzie pracę. Kwiaty spod procesyjnej rzeźby rozrzucane są pod
koniec przemarszu, przy Plaza de Cascorro. Dokładny
punkt nie
jest jednak
znany.
Zgromadzeni na placu, czekający na ten moment spekulują. Jedni mają szczęści -
dobrze
się ustawili. Inni stojąc kilka metrów za daleko, nie zdążyli
dobiec do
rozrzuconych
kwiatów.
Bo goździki spod rzeźby rozchodzą się w oka mgnieniu.
Mimo że przez lat kilka zaglądałam na Lavapiés w dniu św. Kajetana, nie udało mi się "porządnie" sfotografować owego rytuału zdobywania kwiatów. Stojąc w nerwowym, niespokojnym tłumie zebrałam masę ostrych szturchnięć, bezpardonowych popchnięć, zaliczyłam upadek. W latach smagającego Hiszpanię kryzysu, szalejącego bezrobocia, komu nie pomógł urząd pracy lub portale internetowe typu Infojobs, ten szedł po pomoc do św. Kajetana. Wielu rozczarowywało się po raz kolejny. Zostawali bez kwiatów – znaku nadziei, i lały się łzy. Postanowiłam nie zaglądać więcej na Lavapiés na św. Kajetana. Nie dotrzymałam obietnicy. W 2017 znów piłam lemoniadę pod kolorowymi chorągiewkami na Calle del Oso, słuchałam tradycyjnych madryckich piosenek, towarzyszyłam procesji, stanęłam w grupie po kwiaty... Dlaczego?
Z ciekawości, przyzwyczajenia, fascynacji?
Mimo że przez lat kilka zaglądałam na Lavapiés w dniu św. Kajetana, nie udało mi się "porządnie" sfotografować owego rytuału zdobywania kwiatów. Stojąc w nerwowym, niespokojnym tłumie zebrałam masę ostrych szturchnięć, bezpardonowych popchnięć, zaliczyłam upadek. W latach smagającego Hiszpanię kryzysu, szalejącego bezrobocia, komu nie pomógł urząd pracy lub portale internetowe typu Infojobs, ten szedł po pomoc do św. Kajetana. Wielu rozczarowywało się po raz kolejny. Zostawali bez kwiatów – znaku nadziei, i lały się łzy. Postanowiłam nie zaglądać więcej na Lavapiés na św. Kajetana. Nie dotrzymałam obietnicy. W 2017 znów piłam lemoniadę pod kolorowymi chorągiewkami na Calle del Oso, słuchałam tradycyjnych madryckich piosenek, towarzyszyłam procesji, stanęłam w grupie po kwiaty... Dlaczego?
Z ciekawości, przyzwyczajenia, fascynacji?
W
oczekiwaniu. Z poprzedzającą procesję gwardią konną. eSzala
|
Na
nabierających medialnej popularności obchodach nie brak telewizji. eSzala
|
Przy
Calle de Embajadores. eSzala
|
Za chwilę wniosą figurę do kościoła i zabrzmi hymn Hiszpanii. eSzala
|
Przy Calle del Oso rozdają "lemoniadę". eSzala
|
Na
Plaza de Cascorro w tradycyjnym tańcu, zwanym „chotis”. eSzala
|
____________________________________________
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz