Urlop między opuszczonymi bunkrami


[ fotopost ]


W Capbreton na plaży - Plage de la Savane. Pod wielkimi blokami opuszczonych poniemieckich bunkrami plażowicze rozkładają ręczniki


Francuzi zwą jeles Blockhaus”. Opuszczone bunkry na plaży w Capbreton wchodziły w skład Wału Atlantyckiego – systemu umocnień obronnych wojsk niemieckich z czasów II wojny światowej. Wycofując się okupanci wysadzili część bunkrów w powietrze, cześć zaś pozostawili na pastwę czasu i przyrody. Dziś ponure, betonowe relikty wojny nie straszą. Cieszą kolorami, służąc grafficiarzom jako legalna ściana. Przyciągają uwagę fotografów: amatorów i profesjonalistów, którzy od czasu do czasu publikują - to w poważnych dziennikach, to na nieformalnych blogach, poświęcone bunkrom z Capbreton fotograficzne reportaże. Między pokolorowanymi bunkrami - znakiem rozpoznawczym i reklamą plaży, suną na falach surferzy. Do mrocznych i wilgotnych wnętrz wojennych umocnień, gdy tylko odpływ na to pozwoli, włażą w czasie niewinnych zabaw niefrasobliwe dzieciaki. 


W Capbreton na plaży - Plage de la Savane. Zza linii opuszczonych bunkrów wyłania się kubistyczna, czerwnona sylwetka stojącego przy nabrzeżu hotelu
Capbreton wyłaniające się zza linii opuszczonych bunkrów. eSzala

W Capbreton na plaży - Plage de la Savane. Między znajdujące się przy brzegu poniemieckie bunkry Wału Atlantyckiego wciskają się błękitne, niesione przypływem fale oceanu.
Fale przypływu zakrywają bunkry przy plaży. eSzala

W Capbreton na plaży - Plage de la Savane. Obszerna piaszczysta plaża, ciągnącą się aż po horyzont, której monotonię przerywa wielki betonowy blok – pozostałość dawnego bunkra, pokryty pstrokatym graffiti.
Daleki kolorowy punkt na szerokiej plaży - pokryty graffiti bunkier. eSzala


W Capbreton na plaży - Plage de la Savane. Poniemiecki bunkier nad brzegami oceanu z graffiti przedstawiającym Lucky Lucka.
Blockhaus” z graffiti. eSzala



____________________________________________


 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz