[
fotopost ]
Uliczny
kaligraf w Xi´an. eSzala
|
Wykaligrafowane wodą na bruku znaki znikną za moment. Z wkuwanym od lat, lecz beznadziejnie kulejącym chińskim, pewnie nie starczy czasu, by je rozszyfrować. Nie da się być prawom fizyki na przekór. Kawa na Piazza della Repubblica w Urbino pita jest jak zwykle - zbyt szybko, choć w planach było: posiedzieć długo-długaśnie, patrząc na przewijący się przez plac tłum. Nie da się ot, tak sobie, porzucić przyzwyczajeń. Raz za razem podarowana nam jest tylka chwila, bo tę kolejną odebrała jakaś przekorność natury. Krótko rozbrzmiewa śpiew dzieci, szybko rozglądających się za nową, nieskrępowaną zabawą. Wyginana podmuchem wiatru palma przy niewzruszonych, tysiącletnich kolumnach, które utrwalone zostały na zdjęciu z plaży Bolonia, pozwala rozmyślać o trwałości. Jednak to tylko próżne filozofowanie. Typowy na wybrzeżu pod Kadyksem wiatr przed czasem wygania nas z tej wspaniałej plaży. Cieszymy się nią... chwilę.
W Urbino przy Piazza della Repubblica. eSzala |
Mozambik. Nad jeziorem Uembje w Bilene. eSzala |
Pod
Kadyksem. Ruiny starożytnego miasta przy plaży Bolonia.
eSzala
|
____________________________________________
• w7dni CHINY >> •
plaża Bolonia: Tam, gdzie ślady stóp ... [ hiszpania poza przewodnikiem]
>> • co zwiedzić w URBINO >>
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz