____________________________________________
MIASTA, MIASTECZKA
V.R.S.A… Irracjonalna eksplozja barw - dzieło
handlujących tekstyliami, kontrastuje z przemyślanym tworem osiemnastowiecznych
urbanistów, którzy z polecenia oświeconego markiza de Pombal, wznieśli miasto pełne klasycznej harmonii i ładu.
____________________________________________
HISTORIA
Markiz i V.R.S.A.… Sebastião José de Carvalho e Mello, markiz de Pombal niczym by się nie wyróżniał z grona oświeconych despotów XVIII wieku, gdyby nie pewne zdanie, które wypowiedział zaraz po trzesięniu ziemi w Lizbonie.
____________________________________________
HISTORIA
Markiz i V.R.S.A.… Sebastião José de Carvalho e Mello, markiz de Pombal niczym by się nie wyróżniał z grona oświeconych despotów XVIII wieku, gdyby nie pewne zdanie, które wypowiedział zaraz po trzesięniu ziemi w Lizbonie.
____________________________________________
HISTORIE I LEGENDY
Na
starym moście Taviry… Na dwie części
tnie Tavirę rzeka o dwóch nazwach. Dwie połówki miasta łączy od wieków kamienny
most, wzniesiony w miejscu, gdzie kończy się rzeka Séqua i zaczyna rzeka Gilão.
Tajemnica mistrza… Portugalczycy zwą go: Paio Peres Correia, Hiszpanie: Pelayo Pérez Correa. Ten bohater dwóch narodów był mistrzem Zakonu Rycerskiego Świętego Jakuba w latach 1242-1275. Minęły wieki od jego śmierci, zanim zaczęto mówić o związanej z nim tajemnicy
____________________________________________
HISTORIE I LEGENDY
HISTORIE I LEGENDY
Tajemnica mistrza… Portugalczycy zwą go: Paio Peres Correia, Hiszpanie: Pelayo Pérez Correa. Ten bohater dwóch narodów był mistrzem Zakonu Rycerskiego Świętego Jakuba w latach 1242-1275. Minęły wieki od jego śmierci, zanim zaczęto mówić o związanej z nim tajemnicy
____________________________________________
GASTRONOMIA
Szlachetna cataplana… Stanowi typowo portugalski sprzęt kuchenny. Używana jest od
wieków, więc niektórzy zwać ją chcą “pierwszym szybkowarem świata zachodniego”. Pochodzi z Algarve,
lecz dziś gotuje się w niej w całej Portugalii.
____________________________________________
____________________________________________
____________________________________________
OD PLAŻY DO PLAŻY
Wspomnienie
wypraw na tuńczyka… Nad plażą Barril,
na szczycie pokaźniej wydmy, wbite w piach sterczą dziesiątki kotwic. Wraz z nakręconym tu w roku 1961 dokumentem Antonia
Campos, są świadectwem jednej z ostatnich “almadrab”.
____________________________________________
ZAKĄTKI
Fuseta… Nie ma tu tłoku, nie ma nadmiaru
turystów. W małej, cichej przystani kołyszą się rybackie kutry… Spokój jest panem Fusety.
____________________________________________
GASTRONOMIA
MIASTA, MIASTECZKA
Rybacy z Olhão… Jako “miasto kubistyczne”, jako “miasto wolności, równości i braterstwa” reklamują Olhão na jego oficjalnej stronie internetowej miejscowi urzędnicy. Kto to miasto - kubistyczne i rewolucyjne - założył? Rybacy...
Błękitni argonauci… Na obrazach tych widnieją: rewolta, mały stateczek gnany wielkimi falami oceanu i triumfalny wjazd do portu w Rio de Janeiro. Błękitni bohaterowie z azulejos nie są bezimienni - imiona rybaków z “Bom Sucesso” nabożnie spisano.
____________________________________________
ZABYTKI
Na starówce i za murami… Nie brakuje w Faro wąskich i krętych uliczek. Trwa opasana murami tutejsza starówka, mianowana “Vila-Adentro”: miasto-wewnętrzne, ze starymi kamienicami, konwentami, katedrą, z brukowanymi ulicami.
GASTRONOMIA
Pochwała prostoty… Pewne, że czystym zrządzeniem losu trafiliśmy do tego baru. Lokal był niewielki, w wystroju zgrzebny. Wszystkie
stoliki były zajęte. Właśnie nastała pora obiadu. W ulokowanej przy kontuarze
sklepowej lodówce z szybą leżały ryby różnego gatunku.
____________________________________MIASTA, MIASTECZKA
Rybacy z Olhão… Jako “miasto kubistyczne”, jako “miasto wolności, równości i braterstwa” reklamują Olhão na jego oficjalnej stronie internetowej miejscowi urzędnicy. Kto to miasto - kubistyczne i rewolucyjne - założył? Rybacy...
____________________________________________
HISTORIA
HISTORIA
Błękitni argonauci… Na obrazach tych widnieją: rewolta, mały stateczek gnany wielkimi falami oceanu i triumfalny wjazd do portu w Rio de Janeiro. Błękitni bohaterowie z azulejos nie są bezimienni - imiona rybaków z “Bom Sucesso” nabożnie spisano.
____________________________________________
ZABYTKI
Na starówce i za murami… Nie brakuje w Faro wąskich i krętych uliczek. Trwa opasana murami tutejsza starówka, mianowana “Vila-Adentro”: miasto-wewnętrzne, ze starymi kamienicami, konwentami, katedrą, z brukowanymi ulicami.
___________________________________________
____________________________________________
GASTRONOMIA
Targ-pretekst… Odkąd odwiedzanie lokalnych targowisk stało się “trendy”, pod dachem obszernej hali targowej w Loulé mieszają się mieszkańcy okolic wraz z
turystami z północy Europy. Pierwsi kupują ryby na obiad, drudzy fotografują
kraby na pamiątkę.
____________________________________________
____________________________________________
OD PLAŻY DO PLAŻY
Na zachodnim krańcu Ria Formosa… Zanim nad brzegiem morza wyrosną klify, ciągną się jeszcze
przez kilkanaście kilometrów rozległe, piaszczyste plaże, obramowane szeroką wstęgą wydm. Wśród znajdują się: Quinta do Lago, Ancão, Garão Nascente,
Garão Poente, Vale do Lobo ...
____________________________________________
OD PLAŻY DO PLAŻY
Ku Carvoeiro… Klify w kolorze ochry, pod którymi wdzięczą się niewielkie
plaże - oto ta najbardziej rozreklamowana, urocza i fotogeniczna część Algarve.
Marinha… Napisano o tej plaży tu i tam, że zalicza się do stu najpiękniejszych plaż świata. Jest niewielka, górują nad nią klify w kolorze ochry. Na wschodnim jej krańcu znajduje się wejście do wyżłobionego przez wodę tunelu, prowadzącego na inną, malutką plażę.
________________________________________
KLIFY, SKAŁY I GROTY
____________________________________________
OD PLAŻY DO PLAŻY
OD PLAŻY DO PLAŻY
Marinha… Napisano o tej plaży tu i tam, że zalicza się do stu najpiękniejszych plaż świata. Jest niewielka, górują nad nią klify w kolorze ochry. Na wschodnim jej krańcu znajduje się wejście do wyżłobionego przez wodę tunelu, prowadzącego na inną, malutką plażę.
____________________________________________
OD PLAŻY DO PLAŻY
Wredna ryba… Rzut oka na stojącą nieopodal plaży Marinha anglojęzyczną
tablicę informacyjną wystarczył, by zajęknąć. Wśród namalowanych na niej
okolicznych ryb widniała: “scorpion fish”.
____________________________________________
ZABYTKI
Starówka zapomnianego Silves… W muzułmańskim Al-Gharb było Silves miastem ważnym i opiewali ówcześni kronikarze jego piękno i bogactwo. Bieg historii wraz kaprysami natury
sprawiły, że zamieniło się w cichą i niemal zapomnianą mieścinę.
____________________________________________
MIASTA, MIASTECZKA
Lagos… Stąd obijały statki starożytnych
Kartagińczyków i Rzymian. Swój “złoty wiek” miało Lagos w stuleciach XV i XVI. Jakie jest Lagos z początku wieku XXI? Pełne turystów.
Co ich tu przyciąga?
KLIFY, SKAŁY I GROTY
Lagos: Ponta da Piedade… Przejazd łódką wśród skał i grot przy Ponta da Piedade
stanowi jedną z głównych atrakcji Lagos. Długie schody o 182 stopniach prowadzą
z wysokości klifów ku niewielkiej platformie, gdzie wsiada się na turystyczną
motorówkę.
____________________________________________
_________________________________________
PO DRODZE
Sagres… Sagres niewielkie ma rozmiary: kilka uliczek z niskimi domami. Sagres stoi na wysokiej skale, u której stóp faluje ogromny ocean.
____________________________________________
_________________________________________
PO DRODZE
Sagres… Sagres niewielkie ma rozmiary: kilka uliczek z niskimi domami. Sagres stoi na wysokiej skale, u której stóp faluje ogromny ocean.
____________________________________________
ZABYTKI
Sagres:
twierdza odkrywców… Fort posadowiony na
klifach, wysoko nad bezkresnym oceanem, wzniesiono w wieku XV z inicjatywy
księcia Henryka, zwanego Żeglarzem. Nowa forteca stanowić miała bazę morskich ekspedycji ku nieznanym lądom.
____________________________________________
HISTORIE I LEGENDY
Zagadka
twierdzy nad Atlantykiem…
Jest
ogromny. Jest enigmatyczny. Odkryty w roku 1919 rysunek gwiaździstej figury o średnicy 50 metrów, wypełniający dziedziniec twierdzy w
Sagres, różnie różni interpretują.
____________________________________________
PRZYLĄDEK ŚW.
WINCENTEGO
“Bratwurst”
na świętym krańcu Europy…
Przed
wiekami starożytni Rzymianie zwali ten przylądek “świętym”. W ich małym świecie
był końcem ziemi - miejscem, z
którego widać było, jak w wodach oceanu topi się wieczorne słońce.
____________________________________________
____________________________________________
_________________________________________
ZAKĄTKI
Arabska twierdza w Aljezur… To ciche miasteczko o domach niskich i pobielonych wznosi
się na wzgórzu. Ulice ma wąskie, brukowane i strome, pnące się aż pod bramę średniowiecznego zamku, górującego nad doliną.
____________________________________________
OD PLAŻY DO PLAŻY
Arrifana… Nad kąpieliskami zachodniego Algarve powiewały czerwone
flagi. Klucząc krętymi drogami dotarliśmy do plaży, zwanej Arrifana. Tego dnia
wody przypływu “zjadły” ją niemal po same klify. Na wąskiej wstędze piasku tłumnie siedzieli surferzy.
____________________________________________
ZAKĄTKI
Regionalny winiak w Odeceixe… Uraczyliśmy się dwoma kieliszkami lokalnej brandy - pierwszy pijąc “na trawienie”, drugi za zdrowie. A potem,
zupełnie ciemną ulicą, w ciszy zakłócanej jedynie głosem cykad wracaliśmy do
hoteliku.
____________________________________________
____________________________________________
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz