Jak
z powszedniego planu metra „wycisnąć" niepowszednią dekoracyjność? Zabrali się do tego twórcy grafik Moje Metro. Ich prace przypadną do gustu
niezmordowanym globtroterom i nie będą się na nie krzywić
miłośnicy designu.
fot.
Moje Metro
|
Z
tymi planami metra nie można podróżować od stacji A do
stacji B. Wprawdzie ich kanwę stanowią
schematyczne plany komunikacji miejskiej, lecz „odebrano” im
ich praktyczne walory, zamieniając je w
abstrakcyjny rysunek. Oto rzeczywiste i istniejące, funkcjonalne i
utylitarne plany metra Londynu, Nowego Jorku, Berlina, Paryża czy
Pragi, uproszczono, odbarwiono, tworząc minimalistyczny
obraz z artystyczną grą przecinających
się linii. „Z miłości do podróży, ale bez ucieczki od
cywilizacji” - tak piszą
o projekcie Moje Metro na facebookowej stronie jego twórcy.
Moje Metro
jest projektem świeżym, świeżutkim. Facebookowe konto, na którym
oglądnąć można m.in. proces powstawania grafik i wykonane
projekty, działa od lutego 2018. Zainteresowani kupnem grafik –
poszukiwacze oryginalnych, nowatorskich
dekoracji do domu - na razie zdać
się muszą na wysłanie wiadomości z zapytaniem przez Facebooka (info:// facebook.com/mojemetro). Cierpliwsi i
wrocławianie mogą oglądać i nabyć dekoracje ścienne
Moje Metro bez pośrednictwa internetu -
na targach Dobry Design
(25 marca 2018, ul. Świdnicka
8a, Wrocław).
____________________________________________
>>
mapy nieznanego (kartografia ze zbiorów Hiszpańskiej Biblioteki Narodowej)
•
____________________________________________
<<
w7dni: bazar •
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz