↓ HISZPANIA w7dni: KASTYLIA - LEON

_____________________________ 

SEGOWIA

Sporne wspomnienie Jerozolimy. Widać go dobrze z wysokości zamku. Budzi ciekawość niezwyczajną formą. W ukochanej przez zakonników cichej dolinie rzeki Eresmy, pod posępnymi murami Segowii, stoi od ośmiu wieków. Snują się wokół niego legendy i tajemnice, nie omijają go spory i towarzyszące im kłamstwa. Miał być kamiennym echem Jerozolimy, miał być radością pielgrzyma.

kościół Vera Cruz      

____________________________________________

PO DRODZE             
       
portyk romańskiego kościoła z rzeźbionymi kapitelami i fryzem w Sotosalbos pod Segowią

Romański zabytek pod Instagram. Sotosalbos jest uroczym dodatkiem. Jest właściwym przystankiem na szlaku między obleganą Pedrazą a znaną Segowią. Romański kościół św. Michała stanowi tutejszą ozdobę.

między Segowią a Pedrazą,  SOTOSALBOS  

____________________________________________ 

MIASTA, MIASTECZKA    


zabytkowy rynek w Pedraza z barami w cieniu kolumnowych podcieni

Ze średniowiecznych murów widać niedalekie szczyty Sierra de Guadarrama. Zaraz za nimi leży Madryt. Bliskość stolicy przyczyniła się do nieprzeciętnej popularności tego kastylijskiego miasteczka. W słoneczne weekendy zapełniają się parkingi pod zamkiem, tłoczno się robi na placach. Pedraza de la Sierra zaliczana jest bowiem do najładniejszych miasteczek Hiszpanii. Po brukowanych ulicach od czasu do czasu kręcą się ekipy filmowe, na ozdobionym podcieniami rynku każdego lata zjawiają się filharmonicy, koncertujący w kilka lipcowych wieczorów przy migotliwym blasku tysięcy, obiegających ulice świec. 

w aurze średniowiecza, PEDRAZA de la SIERRA            


____________________________________________

MIASTA, MIASTECZKA    
                      
w letnie wakacje na rynku w Sepulveda pod kamienicami z balkonami przy kawiarnianych stolikach

Miasteczko nad sępim gniazdem. Jest wiele “za”, by wpaść tu na chwilę. Romańskie kościółki, stare mury miejskie, urocze muzeum, majestatyczny kanion i wąskie, brukowane ulice, ciasno ujęte wysokimi ścianami kamieniczek. Sepúlveda stoi wzniesiona na skale, pod którą łączą się rzeki Duratón i  Caslilla. Potem Duratón wije się meandrami po dnie głębokiego kanionu, na którego ścianach gęsto jest od sępich gniazd.

romańskie zabytki i kanion, SEPÚLVEDA          

____________________________________________



____________________________________________

ENOTURYSTYKA               
     
winiarnie Protos ze szkła i drewna projektu Rogersa z bielejącym na wzgórzu zamkiem

Wino, architektura i pieczony baranek Leje się wino w Peñafiel. Sterczą przy chodnikach kamienne kominy wentylacyjne winnych piwnic. Koronuje strome wzgórze nad miastem średniowieczny zamek. Z jego murów rozciąga się widok na Peñafiel i wielkie winiarnie, na obłe pagórki i rozległe winnice. W jego murach mieści się muzeum wina.

Ribera del Duero, PEÑAFIEL       

____________________________________________

Z NURTEM DUERO                    

Dawni mnisi, rycerze i młode wino. Pod murami cichego klasztoru cicho płynie Duero. U podnóży obłych wzgórz zielenieją winnice i równymi rzędami suną pod klasztorne mury, niemal nad brzeg tnącej dolinę rzeki. Cysterski klasztor Santa María de Valbuena, wzniesiony na prawym brzegu Duero, ufundowała w drugiej połowie wieku XII dama o bajkowo brzmiącym imieniu: Estefanía de Armengol.

między Arganda de Duero a Tordesillas, VALBUENA        


____________________________________________



____________________________________________

ŚCIEŻKI ROWEROWE                    

Wzdłuż długiego snu Oświecenia. Po równinie kastylijskiej, w cieniu drzew, wzdłuż spokojnych rzek i kanałów. Prosto z Dueñas do Palencii, a potem w lewo do Medina de Ríoseco lub w prawo do Fromisty i dalej na północ. Na rowerze pokonujemy dziesiątki kilometrów nie tracąc z oczu dobrze widocznego drogowskazu - Kanału Kastylii.

między VALLADOLID a PALENCIĄ           

____________________________________________

PODRÓŻ ZE SZTUKĄ                
   
rzeźbiona barwna scena na romańskim sarkofagu z przedstawieniem rzeźbiarza wykonującego sarkofag

Zagadkowy mistrz Fruchel. Nie zostawił on swego imienia wyrytego w kamieniu jak uczynili współcześni mu mistrz Jimeno w Nogal de las Huertas czy Arnaldo Catell w San Cugat del Vallés. Jego odnotowano - pośmiertnie - w dokumencie z roku 1192. Wiadomo, że wznosił katedrę w Ávila. W Ávila miałby pracować też przy budowie bazyliki św. Wincentego oraz zajmować się wykonaniem bogato rzeźbionego, polichromowanego sarkofagu trzech miejskich patronów.

bazylika św. Wincentego,  ÁVILA        

____________________________________________


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz