w7dni
WŁOCHY: LOMBARDIA
Bergamo:
dwa miasta. Na wzgórzu, oplecionym zabytkowymi murami obronnymi,
wznosi się turystyczna starówka. Tę
część Bergamo zwie się „miastem
górnym” - Città Alta. U
jego stóp, widoczne z fortyfikacji jak na
dłoni, leży młodsze „miasto dolne” - Città Bassa.
Najważniejsze zabytki, wąskie uliczki –
cisną się w murach „górnego miasta”, i tu
gęsto jest od zwiedzających.
1.Bilet
turystyczny
Do
Bergamo przybywa się liniami „low cost”. Lotnisko
przyklejone jest do miasta. Spod terminali ku Città
Bassa i Città Alta szybko i łatwo dojedzie się autobusem
miejskim – ATB Bergamo. Dobrą i
oszczędną opcję stanowi kupienie biletu turystycznego (Biglietti Turistici: Intera Rete/Whole Network).
Dla realizujących trasę lotnisko-centrum istnieje w dwóch odmianach:
jednodniowej - ważnej
przez 24 godziny od skasowania (5€), dwudniowej
– ważnej 72 godziny (7€). W
obu przypadkach - obok przejazdu tam i z powrotem, z biletem
tym korzystać można z innych środków
transportu miejskiego, w tym popularnych
kolejek: „Funicolare”. Bilety turystyczne ATB Bergamo sprzedaje na lotnisku Biuro Informacji
Turystycznej.
2.
Miasto górne i jeszcze wyżej
„Funicolare”
pnie się z „miasta dolnego” ku
placykowi Mercado delle Scarpe w „mieście górnym”. Kolejka,
która powstała w roku 1887 według projektu inżyniera Alessandra
Ferretti, pozwala uniknąć mozolnej wspinaczki. W kilka minut
dojeżdza się spod starych murów obronnych ku ludnemu i zabytkowemu
centrum. Charakterystyczne, pomarańczowe
wagoniki kolejki przyciagają uwagę
przyjezdnych, więc wsiada się do nich nie tylko, by zaoszczędzić
siły i czas. Tę swoistą atrakcję turystycznę oferuje
Bergamo w dwóch wiariantach. Na drugim
krańcu Città Alta, przekroczywszy
bramą miejską zwaną Porta Sant'Alessandro, wagonikami
innego „funicolare” po widoki na
całe Bergamo wjeżdża się na wzgórze
San Vigilio.
Bazylika
Santa Maria Maggiore przy Piazza Duomo.
Fragment dekoracji rzeźbiarkiej portalu
północnego, zwanego „portelem czerwonych lwów”
|
3.
Wszystkie ulice prowadzą ku Piazza Vecchia
Na
placyku Mercato delle Scarpe ze stacją „funicolare”, z której
na ulice „miasta górnego” wychodzą setki mieszczan i turystów,
zaczyna się tłok. Tu
Bergamo jawi się okropnie turystyczne. Jednak
wędrujące tam i nazad masy przechodniów akumulują się
przy jednej - wprawdzie długiej, dwuimiennej ulicy: Via Gombito - Via Bartolomeo Colleoni,
biegnącej między placami Mercato delle Scarpe i
Piazza della Cittadella. W połowie tej najpopularniejszej
z ulic znajduje się najpiękniejszy z placów Bergamo -
Piazza Vecchia.
Reprezentacyjny plac przez wieki
stanowił centrum politycznego życia miasta. Przy nim wznoszą
się, stojące na przeciwległych pierzejach, budynki dawnych ratuszy: średniowieczne Palazzo della Ragione i renesansowe
Palazzo Nuovo. Nad placem tym góruje
najwyższa z miejskich wież, zwana „Campanone”, udostępniona do
zwiedzania jako część muzeum historycznego. Piazza
Vecchia kończy się niepostrzeżenie pod
sklepieniami loggii Palazzo della Ragione, harmonijnie łącząc się z placykiem pod
katedrą - Piazza del Duomo.
4.
Kaplica Colleoni
Przy
Piazza Duomo wznosi się najpopularniejszy z zabytków Bergamo.
Przed jego fasadą zawsze stoją grupy turystów, zadzierają głowy,
robią zdjęcia. Bynajmniej nie jest to fasada katedry. Nie jest to rzeźbiony portal bazyliki Santa Maria Maggiore, lecz przylegająca
do niej kaplica rodu Colleoni. Fasadę kaplicy, wzniesionej w latach
1472-1477, wypełnia niezwykła
dekoracja rzeźbiarska. Budowniczym renesansowego budynku,
powstawionego w miejscu zburzonej bazylikalnej zakrystii, był
Giovanni Antonio Amadeo. Zleconiodawcą - urodzony w Bergamo kondotier,
dowódzca wojsk Wenecji, Bartolomeo Colleoni. Wnętrze kaplicy, do
której wstęp jest darmowy, mieści monumentalny nagrobek
Colleoniego (zm.
1475) wraz z nagrobkiem ulubionej z jego
wielu córek, nastoletniej Medei (zm. 1470
w wieku lat piętnastu).
Przed
renesansową kaplicą
kondotiera Bartolomea Colleoni
|
[czytaj
także: Arcydzieło z kaplicy Cornaro w Rzymie]
5.
Spacer z widokiem na Città Bassa
Mury
obronne, które obiegają Città Alta, w
roku 2017 doczekały się wpisu na listę światowego dziedzictwa
UNESCO. Wyróżnienie dzielą z pięcioma innymi miastami Italii,
Chorwacji i Czarnogóry, w których zachowały się systemy obronne,
wzniesionym z inicjatywy Republiki Weneckiej w wiekach XVI i XVII. Na
XVI-wiecznych murach Bergamo dziś mieści
się pełen drzew, ławek i ścieżek park. Spacer nim jest tym
przyjemniejszy i godniejszy polecenia, iż
z wysokości zabytkowych obwarowań ma
się nieprzerwanie wspaniały widok na leżące u ich stóp
„miasto dolne”.
XVI-wieczne
mury obronne z jedną z
bram miejskich, zwaną Sant'Agostino
|
6.
Accademia Carrara
Najważniejsze
muzeum Bergamo. Mieści się na skraju „dolnego miasta”, kilka
kroków od bramy miejskiej Porta Sant´Agostino.
Powołane do życia w roku 1796
przez Giacomo Carrara muzeum, dziś
jest jedną z najważniejszych włoskich pinakotek. Wśród twórców
obrazów, prezentowanych w salach Accademia Carrara, figurują m.in.
Andrea Mantegna, Sandro Botticelli, Giovanni Bellini, Lorenzo Lotto.
Na
Città Bassa: przed muzeum Accademia Carrara
|
7.
Pizza, polenta i lody stracciatella
Na
Città Alta cisną się restauracje,
kawiarnie, cukiernie. Gastronomiczna oferta jest pokaźna, lecz też
i klientów zatrzęsienie. Wśród najpopularnieszych, najczęściej
polecanych restauracji „górnego miasta” pojawia
się restauracja „Da Mimmo”, słynąca z wyśmienitej
pizzy. W weekendowe wieczory przychodzi w długiej kolejce czekać na
stolik.
Kto nie ma cierpliwości, skusić się może na regionalny
„fast food” – polentę, czyli potrawę
z gotowanej mąki kukurydzianej, serwowaną
w niewielkim, siecowym barze „Polentone” na rogu Mercato della
Scarpe i Via Gombita.
Miłośnicy słodyczy
w piekarni naprzeciwko, znajdą inny rodzaj polenty –
deserowy, słodki, zupełnie regionalny, zwany „polenta e
osei”. Ta nasączona rumem, biszkoptowa babeczka z marcepanem i
kremem czekoladowym, poza mylącą nazwą, ze zgrzebną, kukurydzianą
polentą niewiele ma wspólnego. Kaloryczny smakołyk,
poza cukiernią „Nessi” przy Via Gombita, ma w swej ofercie
niemal każda z ciastkarni Bergamo, tak jak w ofercie niemal każdej
z lodziarni znajdują się lody stracciatella. W wypadku tego zimnego
deseru znane jest miejsce jego „narodzin”.
Lody stracciatella
wymyślił w roku 1961 Enrico Panattoni, właściciel cukierni „La Marianna”, mieszczącej się przy ulicy
Colle Aperto, tuż obok bramy miejskiej Porta Sant'Alessandro
i stacji kolejki na wzgórze San Vigilio.
Spacerując
bocznymi uliczkami „górnego miasta”
|
planując podróż czytaj
[z
Bergamo ku szczytom Alp: Stelvio, legenda wśród przełęczy]
[o zwiedzaniu w 7 punktach: starówka Urbino]
<< w7dni Italia
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz